Jak pisać: Czapka krytyka
Podczas pisania zawsze pamiętam, aby wziąć ze sobą kilka czapek. Kiedy skończę jakiś fragment, zaczynam szukać mojej pierwszej czapki: Czapki krytyka. Próbuję wtedy wejść w skórę osoby, której dany tekst się nie spodoba i zrozumieć, dlaczego. Jeśli mam więcej czasu to staram się wyobrazić sobie, że napisał to ktoś, kogo nie lubię i zagiąć go trafnym spostrzeżeniem, co w tym tekście jest nie tak.
Jest też kilka innych, podobnych czapek, które warto czasem założyć. Na przykład czapkę obrażonego. Wówczas staram się wcielić w osobę, którą dany tekst denerwuje. Nie oznacza to, że koniecznie zmieniam to, co napisałem, bo zdenerwowanie kogoś może być najlepszym sposobem, by mu pomóc. Zastanawiam się jednak wtedy, w jaki sposób to na niego wpłynie i czy ma szansę powodzenia.
Czasem zakładam również inne czapki - wyobrażam sobie co na ten temat powiedziałby mój autorytet, rodzice, moja narzeczona czy brat, a nawet co by powiedziała moja babcia. Oczywiście nie staram się zadowolić tych wszystkich osób, ponieważ najłatwiejszy sposób na poniesienie porażki to próbować zadowolić wszystkich jednocześnie. Staram się jednak mieć świadomość jakie są konsekwencje tego tekstu i na tej podstawie podjąć właściwe decyzje.
Myślę, że każdy z nas powinien pamiętać, aby brać ze sobą takie czapki, gdy:
- piszemy teksty,
- podejmujemy decyzje,
- tworzymy dowolne inne rzeczy, które mogą mieć istotny wpływ na innych.
To jest odpowiedzialne zachowanie.
Ostatecznym testem tego, czy nie będziesz się wstydził swojego tekstu, jest realne wysłanie go do osób, o których myślałeś. Zazwyczaj przed tym przejrzysz go jeszcze raz i zmienisz to czy owo. Jeśli chcesz się spełniać jako pisarz, nie możesz się wstydzić tego, o czym piszesz. Spraw więc, byś mógł być dumny ze swojego dzieła. I bądź.